piątek, 8 lutego 2013

Życie jest pełne paradoksów.

To ja.

Jest źle.  
Nie, właściwie to nie jest źle. Są przyjaciele, jest nadzieja, głośny śmiech. Jest prawie tak jak być powinno.
Chciałabym aby wszystko się układało. Jednak to nie możliwe.
Grzywka mi się nie układa, a co dopiero życie.

Life is brutal.  
Ludzie narzekają, że to system jest zły
Niestety my ten system tworzymy, to ludzie są okropni i bezwzględni. 
Wmawiamy sobie szczęście, a tak naprawdę w środku nas zżera. 
Niewyobrażalny ból, którego staramy się pozbyć za wszelką cenę.
Czasem boli tak, że nie możesz złapać oddechu. Czasem tylko lekko przypomina, że ciągle jest.
Czasami na moment przestanie, by później zaatakować z podwójną siłą.
 On nie mija. 
Ten ból to samotność
Choroba XXI wieku. 
Ślepo dążymy w ciemną otchłań nadaremnie szukając światełka w tunelu.  
Chcemy by nas wysłuchano, lecz sami nie słuchamy. Chcemy by dawano pomocną dłoń, a sami takiej dłoni nie podajemy. 
Jedyne co nas nigdy nie opuści to nadzieja.  
Ona podobno nie umiera.

 Kid Cudi - Fallow Me. ♥



 Dobranoc, mózg wyłączony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz